Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2019

Co nieco o: recenzje

Oglądałem ostatnio kilka video-recenzji nowych filmów na pewnym kanale na jutubie. Pałę goryczy przegięła recenzja pewnej animacji, którą miałem przyjemność niedawno zobaczyć i przyznam, że bardzo dobrze się bawiłem. Pytanie co to ma wspólnego z muzyką? Ano klasyczny przypadek: jakaś nuta nam się bardzo podoba, aż tu nagle ktoś ją bezlitośnie krytykuje. Co to za człowiek? Głuchy? Ślepy? Gupi? Dziś, dzięki takiemu jutubowi, właściwie każdy, kto czuje w sobie nieprzemożną chęć podzielenia się swoją opinią, może to zrobić. A już to, że człowiekowi jakoś łatwiej przychodzi wypowiadanie się o tym co mu się nie podoba, niż odwrotnie, powoduje, że dostajemy prawdziwy zalew smętnego pierdolenia. Dochodzimy do momentu, gdzie dorosły człowiek siedzi przed kamerą i narzeka na płytkość scenariusza i brak emocjonalnej i głęboko poruszającej więzi między bohaterami kurwa bajki dla dzieci. I ogląda to parędziesiąt tysięcy ludzi. Kiedyś w tv leciała taka bajka, po polsku chyba Kleszcz . Polecam. Tam