Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

Małomiasteczkowa recenzja

No i jest! Pierwsza recenzja na moim blogu. Zaczynamy od niedawno wydanego, trzeciego już albumu Dawida Podsiadło. Musze przyznać, że twórczością Dawida zainteresowałem się bardziej dopiero po spektakularnym sukcesie tegorocznego singla Męskiego Grania, chociaż w moim poście z 2013 roku już wykazywałem takie zapędy. Jeszcze przed premierą zakupiłem dwie poprzednie płyty i wkręciłem się dość konkretnie. Pierwsze, co rzuca się w oczy trzymając opakowanie, to dość niestandardowy styl oprawy graficznej. Jest dość prosto, w sumie cztery kolory i sześć fotek... tyle. Przynajmniej nie ma już wątpliwości kto jest na okładce. Poza tym znajdziemy tam co najmniej niepokojące opisy, niektóre w postaci naklejek, których treść może sprawiać wrażenie, jakby były skierowane do, delikatnie ujmując, kogoś prostego... małomiasteczkowego? Jeśli ktoś zapoznał się wcześniej z lyric video do drugiego singla "Nie ma fal", to tutaj znajdzie dokładnie to samo. Osobiście trochę nie wiem co o tym myśl

Muzyka a polityka

Co właściwie składa się na daną piosenkę? Pierwsze co przychodzi do głowy to dźwięki instrumentów, głos wokalisty i tekst. Wchodząc głębiej znajduję kompozycję, konkretny styl, nastrój, klimat. Na każdy z tych elementów niebagatelny wpływ ma autor, jego charakter, wspomnienia, przeżycia i wykształtowane przez nie poglądy. Po to w sumie jest piosenka, żeby przekazać jakąś emocje, żeby poruszyć jakiś niełatwy temat i spowodować w słuchaczu jakąś refleksje. No i wszystko super jak sobie taki artysta śpiewa o miłości, zdradzie, smutku, utracie, pszczółkach i kwiatuszkach. To są tematy do których wszyscy mają dość podobne podejście i wszyscy jakoś się z nimi identyfikują. Niestety są jeszcze szeroko pojęte poglądy polityczne. I tu pojawia się pewien problem ponieważ dyskusje na temat poglądów politycznych budzą najczęściej silne emocje z którymi większość ludzi sobie nie radzi. Artysta też człowiek To nie ulega wątpliwości. I jak każdy człowiek ma pewne poglądy na różne tematy. We współ

Podejście numer dwa

Sie mi przypomniało, że kiedyś bloga odpaliłem... i nawet posta wysmarowałem (całkiem sporego). Strasznie się to czytało po niecałych pięciu latach więc wywaliłem. Co do bloga to hmm... chyba sobie popisze tu trochę sam dla siebie. Także rozpoczynam podejście numer dwa. Plan Klasyczne operacje czyli zmiana motywu, czcionek itp. Tematyka... nadal muzyka jako że jest to moja miłość i zostanie już pewnie do końca. Może jakieś nowe sekcje tematyczne (np. obecnie leci, taki mi pomysł wpadł do głowy, jeśli już gdzieś jest to nic o tym nie wiedziałem). Styl graficzny... minimalistyczniej, gotowy motyw, gotowe tło, gotowa kolorystyka, who cares, bylebybyło estetycznie (tło jesienne bo to czas kiedy wychodzi najwięcej płyt i ogólnie człowiek ma więcej czasu na pierdoły). Styl pisania... poeksperymentuje, raczej nic ekstrawaganckiego i obrazoburczego, pewnie trochę humoru, dużo subiektywności i pewnie odrobina bucowatości (btw. cecha która najbardziej mnie irytuje ale której tak ciężko unik