Teraz Polska (muzyka)

Muszę przyznać, że ostatnio czerpię niesamowitą radość ze słuchania polskiej muzyki. Począwszy od absolutnych klasyków, takich jak Marek Grechuta, Grzegorz Turnau, Hey, Wilki, poprzez dojrzałych artystów, takich jak Grubson i bracia Waglewscy, oraz takich, którzy mają teraz swój czas, czyli m.in. Dawid Podsiadło, Krzysiek Zalewski, Organek czy chociażby Mrozu.

Jest jeszcze genialny Kortez, Skubas, Fismoll, czy chociażby duet Bass Astral x Igo. Drużyna żeńska również ma mocny skład, warto wspomnieć chociażby o Darii Zawiałow, Natalii Nykiel, siostrach Przybysz, Brodce, Meli Koteluk czy Justynie Święs z duetu The Dumplings. Nawet mały romansik z polskim reggae mi się kiedyś zdarzył.

Po latach fascynowania się właściwie tylko muzyką zagraniczną (głównie brytyjską) muszę przyznać, że jest to niesamowicie odświeżające doświadczenie. Dlaczego to tak jest, że bardziej zachwycamy się zachodnią muzyką? Wolimy jeździć na wakacje do Chorwacji albo latać na Dominikanę, a we własnym kraju widzimy tylko polityczne patologie. Sąsiad ma zawsze lepsze auto, ładniejszą żonę, bardziej zielony trawnik. Może to wynika z postępującej u mnie krótkowzroczności, ale ostatnio jakoś coraz bardziej interesuje mnie to, co jest bliżej. Mówiąc bardziej obrazowo, jestem po stronie tych, co wolą Bałtyk od Adriatyku (choć z Małopolski różnica w odległości nie jest duża). Świadomość, że nasza krajowa muzyka stoi na tak wysokim poziomie napełnia mnie przyjemnym poczuciem dumy, nie tej agresywnej i nacechowanej politycznie, ale tej radosnej i ciepłej, jak w chwilach sukcesów naszych sportowców. Po angielsku nawet tekst podrzędnej piosenki disco polo brzmi głęboko i mądrze. Ale napisać tekst w jednym z najtrudniejszych języków świata, który miałby te same cechy, a jednocześnie byłby niebanalny i wielowarstwowy, to jest już sztuka. Sam kiedyś próbowałem zmierzyć się z napisaniem piosenki i jedyne co mi się udało w tej materii, to zyskanie bezcennej wiedzy, że się do tego nie nadaję.

Oczywiście niebagatelny wpływ na zwiększanie popularności i zasięgu nowych twórców ma jutub. Dzięki tej platformie znajdowanie nowych brzmień nie wymaga właściwie żadnych kosztów oraz wysiłku, jest wręcz automatyczne, kiedy algorytmy same podpowiadają kolejne utworzy, które mogą się nam spodobać. Na tle niedawnych, na pierwszy rzut oka kontrowersyjnych zmian regulacji w zakresie prawa autorskiego, oraz wszelkich debat na ten temat, jest to ważny argument. Jak już wspominałem w tekście na temat nośnika CD, szansa na zapoznanie się z tak bogatymi zasobami muzyki, nawet wtedy, kiedy po prostu nie stać nas na legalny zakup, może zaprocentować w przyszłości. A dla ludzi, których już stać, jest to szansa na sprawdzenie jakości produktu przed właściwym zakupem.

Wracając do artystów muszę podkreślić, że do tej pory wspomniałem jedynie o tych, którzy najlepiej trafiają w mój obecny gust i w żadnym wypadku nie wyczerpałem puli. Są jeszcze niesamowite projekty muzyczne, takie jak Albo Inaczej, Męskie Granie czy wszelkiej maści konkursy, gdzie główną nagrodą jest występ na scenie wielkiego festiwalu. Pomagają one mniej znanym wokalistom i zespołom przebić się do szerszej grupy słuchaczy gwarantując w pewnym sensie ich jakość. Nic, tylko jeździć na koncerty i wąchać nowe płyty.

Marcin



Obecnie leci

Różni Artyści - Albo Inaczej 2

Dotarłem do tego projektu poprzez Mroza i Krzyśka Zalewskiego. Płyta zawierająca przeboje polskiego hip-hopu w interpretacjach młodych artystów reprezentujących na co dzień zgoła inne style. Kopalnia genialnych piosenek i niesamowitych wykonawców. Bezapelacyjnie pozamiatał Mrozu swoją wersją Gdyby miało nie być jutra, która totalnie wgniata w podłogę. Wyróżnia się także Monika Borzym i jej Złe nawyki, oraz Igo, ze swoim ostrym jak brzytwa, rozcinającym biustonosze głosem w piosence Mówią mi. Krzysiek tym razem pokazuje się w niespodziewanie spokojnym, trochę psychodelicznym stylu w szamańskiej przeróbce utworu Chwila pochodzącego oryginalnie z repertuaru Numera Raz. Jest oczywiście kilka słabszych momentów, ale ogólnie cały album trzyma poziom i warty jest przesłuchania.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ralph Kamiński "Młodość" - kosmiczne melodie

Jamiroquai - Tauron Arena Kraków - relacja